Całkowity brak profesjonalizmu. W ostatniej chwili organizowane zajęcia w ferie (czasie wyjazdowym dzieci), za które właścicielka żąda opłaty powołując się na regulamin. Wcześniej ogłosiła, że w ferie zajęcia są odwołane. W regulaminie widnieje zapis, że studio odrabia odwołane zajęcia w wyznaczonym przez siebie terminie. Właścicielka wybrała ferie zimowe, poinformowała o tym sms rodziców trzy dni przed zajęciami. Nie wzięła jednak pod uwagę, że dzieci wyjeżdżają. W grudniu nie odbyły się 3 godziny zajęć, które były opłacone wcześniej. Dopóki rodzice nic nie mówili, to było w porządku. Dopiero, gdy rodzice zaczęli pytać o kwotę, jaką mają zapłacić za styczeń z uwzględnieniem odwołanych zajęć grudniowych, zostały ogłoszone zajęcia w ferie. W konsekwencji za 3 godziny zajęć w styczniu należy zapłacić 109 zł. Przy okazji okazało się, że nie wszyscy rodzice mają podpisaną umowę ze studiem z powodu zaniedbania właścicielki. Skutkuje to tym, że w każdej chwili mogą wypisać dziecko z zajęć. Ci, którzy mają podpisaną umowę, zerwać umowę z trzymiesięcznym wypowiedzeniem.
Bańki mydlane
Nauka tańca
Animator dla dzieci