Informacje o Michalik Studio
Szczęśliwy mąż, wieczny marzyciel, a także totalny fan żeberek (serio, nie żartuję!).
Mój tata, który był naprawdę super, wprowadził mnie w świat fotografii. Spędzałem z nim każdą wolną chwilę w ciemni, bo co robić po przedszkolu? Zaczynaliśmy od zabawy, która zamieniła się w naukę oraz pasję, aż w końcu stała się moją pracą. Robię to, co kocham (ale żeberek też nie mogę odmówić!).
I co jeszcze?
Nie wyobrażam sobie, żeby dzień zacząć bez idealnie zaparzonej kawy. W swoim domu jestem królem aeropressu! Ukończyłem szkołę muzyczną, grając na gitarze. Przez wiele lat byłem częścią hardrockowego zespołu, gdzie spełniałem się jako tekściarz i kompozytor. Tak, nie potrafię wytrzymać chwili bez muzyki i mojej pompowanej gitary. W wolnych chwilach wciągam w tajniki języka norweskiego wszystkich początkujących fanów Skandynawii.
A jak to u Was?