Zoomie moments

Informacje o Zoomie moments

Cześć! Fotografuje od lat jako hobby, a aparat traktuje jako "trzecie" oko, które pozwala mi uchwycić emocje i unikalność jednego z ważniejszych dni w Waszym życiu! Zapraszam do obejrzenia mojej galerii!

Zapraszam na moją stronę: [treść zablokowana]

Oferta - Zoomie moments

Sesja narzeczeńska

500 - 700

Plener ślubny

500 - 700

Reportaż ślubny

2000 - 2500

Pakiet: Reportaż + Plener

2200 - 3000

Pakiet: Sesja narzeczeńska + Reportaż + Plener

3000 - 3500

Opinie - Zoomie moments

5/5

1 opinie

Dominika G

Z Martyna poznaliśmy się w pracy, gdzie zapoznałam się z jej fotografia. Wtedy zachwyciły mnie krajobrazy, perspektywa i dojrzałość zdjęć. Po pewnym czasie, kiedy przyszedł moment mojego ślubu nie miałam wątpliwości do kogo zwrócić się o pomoc. Ustaliliśmy, że zdjęcia będą reportażowe, jak najbardziej naturalne. Martyna towarzyszyła mi od momentu przygotowań, przez całą ceremonię i prawie do końca imprezy. Współpraca przebiegała wyśmienicie. Miałyśmy bardzo fajny czas ze sobą. Martyna nie narzuca się fotografując, pozostaje na uboczu ,żeby uchwycić esencję. Zdjęcia w kościele nie są łatwe, bo trzeba wiedzieć gdzie można się ustawić żeby nie zaburzyć ceremonii. Martyna doskonale odnajduje się w takich sytuacjach. Zdjęcia z imprezy są niesamowite, ruch jest uchwycony na najwyższym poziomie, uchwycone momenty zachwycają niezmiennie. Po jakimś czasie umówiliśmy się na sesje plenerowa. Martyna dostosowała się do naszej idei - zdjęcia w lesie na koniu. Pogoda nie była najlepsze, ale atmosfera genialna, a efekt zachwycający. Jako fotograf nie narzuca swojej wizji, słucha sugestii, innych pomysłów. Fotografia Martyny jest w pełni profesjonalna, artystyczna i żywa. Tyle wyczucia, artyzmu i nietuzinkowosci dawno nie widziałam na zdjęciach ślubnych Atmosfera była nie do zastąpienia. Przy kolejnych większych okazjach nie będę się zastanawiać do kogo napisać. Na 100% będzie to Martyna.
Data ślubu: 20.06.2023

Dane kontaktowe

Zoomie moments

Wrocław

Formularz kontaktowy

Ostatnio na blogu